1.Żeby zamknąć ostatecznie temat ściągacza to ja mam oryginał i tak też jest to zamontowane na silniku.
Śruby na klucz nr 9 też dorabiałem sam na zwykłej szlifierce.
I teraz tak - przy remoncie silnika nie mogliśmy w dwie osoby zdjąć magneto za pomocą oryginalnego ściągacza - podkładka się wyginała i całość za diabła nie chciała zejść. Dopiero jak pod te trzy śruby podłożyliśmy podkładki to całość się usztywniła i magneto zeszło.
Dla swojej wygody zrobiłem więc ściągacz na częściach z CASTORAMY. Jest prosty w konstrukcji, prosty w wykonaniu i się sprawdza.
Główna śruba pociągowa nie ma prawa zrobić krzywdy wałowi bo te śruby to Gustlik Jeleń na palcu może kręcić i obrączki z nich robić (czytaj: są bardzo miękkie).
2.Wymieniłem platyny w przerywaczu w tym, który dostałem od Namora (raz jeszcze dzięki). Ponieważ udało się to w prosty sposób poskładać w całość to wymieniłem również platyny w przerywaczu od mojego GNOMa. Teraz silnik zupełnie inaczej pracuje, naprawdę cieszy ucho na wysokich i niskich obrotach.