FORUM wymiany doświadczeń użytkowników i sympatyków starych ROWEROWYCH SILNIKÓW SPALINOWYCH
SILNIKI => GNOM => Wątek zaczęty przez: Stefan w Wrzesień 28, 2016, 07:29:38
-
Jak w temacie.
Jak zabrać się do renowacji silnika po 40-50 latach leżakowania.
Od czego zacząć?
Pierwsze odpalenie:
http://www.youtube.com/watch?v=oD6zyjCVLCk
Do silnika mam jeszcze pokrywę magneto.
Z brakujących części to wg. mnie brak:
- wieszak do mocowania na rowerze,
- tłumik (ten dłuższy odprowadzający spaliny pod koło),
- lampka (wraz ze wspornikiem o ile był),
- manetka gazu.
-
Witam. Brakujący wieszak i manetkę kupisz u Kolegi Roberta z forum. Jak masz silnik na chodzie, simmering nie padnięty i ładnie chodzi to tylko załoźyć i jeździć. Jest oryginalny. Chyba źe chcesz go odpicować no to rozbiórka i malowanie. Ja wolę takie z epoki ale to kwestia gustu.
-
Myślę, że Gnoma trzeba rozebrać i porządnie poczyścić. Co wyjdzie przy tym to będę wymieniał. Na pewno dostanie nowy lakier.
W tzw. międzyczasie muszę zdobyć brakujące części no i solidny rower z epoki.
-
Silnik spoko, jak działa a nie masz zbytnio doświadczenia w remontach itp to lepiej blachy pomaluj i już.
-
Silnik "pójdzie na warsztat" - czyli zobaczymy co jest w środku. Jak będzie ok to go składam na nowych uszczelkach, a jak nie to wymieniam co trzeba. Doświadczenia nie mam ale myślę, że dam rade, a jak nie - będę pytał.
Póki co zbieram brakujące graty (oryginalny tłumik już do mnie jedzie).
-
Weekendowe prace przy gnomie.
Silnik dość mocno zasyfiony. Tłok i cylinder wyglądają zdrowo na moje nie wprawione oko.
I teraz pytanie - zmieniać łożyska czy zostawić tak jak jest?
-
Dobra foto-relacja z rozbiórki, oby tak dalej !
Łożyska, uszczelniacze i uszczelki obowiązkowo wymienić.
-
Łoźyska musowo do wymiany. Przy takiej ilości nagaru swoje juź zrobiły. Dodatkowo pierścienie uszczelniacz simmera oraz membrana pompki paliwowej do wymiany. Widać źe świeca jest za długa i puka w elektrodę tłok. Kurzawkę rolki napędowej trzeba przyspawać najlepiej MIGiem delikatnie. Powodzenia w remoncie, wytrwałości i osiągnięcia celu ;D
-
Bardzo dobra foto relacja
Ja do mycia części używam benzynę ekstrakcyjną
do usuwania grubszych ilości smaru z piachem z elementów ze znalu i aluminium stosuję kije do szaszłyków i patyki od lodów
-
Ja do mycia części używam benzynę ekstrakcyjną
Benzyna w warsztacie jest - podobno dobra też jest ropa.
Łoźyska musowo do wymiany. Przy takiej ilości nagaru swoje juź zrobiły. Dodatkowo pierścienie uszczelniacz simmera oraz membrana pompki paliwowej do wymiany. Widać źe świeca jest za długa i puka w elektrodę tłok.
Świeca nowa kupiona do odpalenia silnika po latach przestoju.
Łożyska jak i uszczelniacz są typowe? Jeśli tak to poproszę o jakieś konkretne namiary żebym mógł kupić jeszcze przed demontażem (może być PW).
Membrana nowa już zakupiona.
Dobra foto-relacja z rozbiórki, oby tak dalej !
Łożyska, uszczelniacze i uszczelki obowiązkowo wymienić.
Łożyska i uszczelniacze jak wyżej; uszczelki przyszły z membraną.
I teraz jeszcze pytanie - jak zabrać się za wymianę łożysk. Macie jakiś patent na to? Ściągacza nie mam. Dodatkowo jedno łożysko jest zaklepane.
-
Łożyska mam w ofercie bardzo dobre
https://www.olx.pl/oferta/gnom-silnik-rowerowy-komplet-lozysk-lozyska-nowe-6202-i-6203-CID5-IDcKfZt.html
Te zaklepania są fabryczne . Ja wklejam na klej do łożysk bez zaklepywania bo ten znal z wiekiem jest bardzo kruchy.
Nie mając ściągacza możesz użyć np śrubę meblową taką z półokrągłym łbem ( chyba taka M10 wejdzie ) wsadzisz łepek w korpus od strony rolki przesuniesz na bok by zaparł się o łożysko i ciach młotkiem , przesuniesz na drugą stronę i znów ciach młotkiem.
Na końcu śruby nakręć nakrętkę to uratujesz na niej gwint.
z tym mniejszym zrób podobnie stosując odpowiednio mniejszą śrubę.
Możesz jeszcze usunąć te zagniecenia i grzać palnikiem to łożysko powinno wyjść ponieważ korpus z aluminium ma większą rozszerzalność cieplną niż łożysko.
Jeśli zamierzasz piaskować lub szkiełkować korpus to zrób to wcześniej łożysko zabezpieczy gniazdo przed uszkodzeniem.
-
Ropa do mycia ohyda. Śmierdzi i tłuste diabelstwo, a ekstrakcyjna jest sucha i ładnie odparuje. Łoźyska typowe 6202 i 6203, a simmering kup u Kolegi Roberta bo jest nie do dostania, a on dorabia jak oryginał. W karter trzeba osadzić simmering wraz z tulejką wału najlepiej w nagrzany na maszynce karter. W gorący wbić lekko łoźysko a następnie trzeba je dookoła w kilku miejscach (conajmniej trzech) zapunktować wąskim śrubokrętem lub punktakiem. W tak przygotowany karter wbić lekko wał, uwaźać by nie wypadła z simmeringa tulejka, załoźyć rolkę i dokręcić nakrętkę.
-
Kiedyś próbowałem do tego użyć ropę i nie kojarzę dobrych własności myjących i przyłącze się do zdania GNOMFANA śmierdzi i jest tłusta
Zdecydowanie benzyna ekstrakcyjna najlepsza
-
halo halo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszyscy dobrze podpowiadacie, ale nikt nie napisał, że współczesne łożyska mają inna tolerancje wymiarową i łożyska te na wale korbowym po zamontowaniu będą latały jak " żyd po pustym sklepie". Jak wcześniej pisał Roman ,wał trzeba moletować. Sam tego doświadczyłem przy montażu moich Gnomów.
-
Gdy łożysko lużne w gnieździe to nie klej tylko ostatecznie pocynować na obwodzie i wpracować trzeba!!
-
Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Jeśli się uda w weekend coś podziałać to zdam relacje, a dla potomnych jakieś fotki.
Martwi mnie tylko to co napisał artpopey:
halo halo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszyscy dobrze podpowiadacie, ale nikt nie napisał, że współczesne łożyska mają inna tolerancje wymiarową i łożyska te na wale korbowym po zamontowaniu będą latały jak " żyd po pustym sklepie". Jak wcześniej pisał Roman ,wał trzeba moletować. Sam tego doświadczyłem przy montażu moich Gnomów.
Czy na pewno nie da rady tego obejść, i czy faktycznie żadnego łożyska nie da się spasować jak w oryginale?
-
Wszystko zaleźy od zakupionego łoźyska i producenta. Ja osobiście w remontach spotykam się z faktem, źe nowe łoźyska ciaśniej wchodzą od starych na wał. W źadnym gnomie nie miałem potrzeby moletowania wału. Nawet jeśli wał wciśnie się w łoźysko bez uźycia większej siły to i tak całość zostaje skręcona nakrętką od rolki i moletowanie nie jest potrzebne. Jedynie skrajne przypadki jak np zatarte łoźysko było i wał się w nim obracał spowodują większe luzy.
Co do cynowania łoźyska to przy dzisiejszych klejach ta cyna jest bardziej miękka od dobrego kleju.
-
No i to są dobre informacje. Zobaczymy jak będzie z moim silnikiem-na pewno się podzielę fotorelacją.
-
Jakie firmy łożyska stosujecie w swoich gnomach?
-
Wczoraj kupiłem komplet SKF.
No i czekam już na przesylke: uszczelniacz, manetka i wieszak :)
-
Ja do moich zawsze stosowałem FŁT, ale teraz to tylko nazwa została podobno a w pudełku nie wiadomo co jest.
-
Ja mam NTT Taiwan
Moim zdaniem super 0-ro luzu klasa C3
-
No to mamy SKF i NTT Taiwan a teraz takie pytanie jakie macie przebiegi po remontach ?
-
O jakie TY PRZEBIEGI Pytasz? Znikome, malutkie, albo w ogóle. Tym którym się nawet wyremontować Gnoma i Uruchomić uda, to od wielkiego święta przewiozą się na rowerze po 5km. Z drugiej strony szkoda na co dzień " katować" taki silnik. JAK GO wyremontujesz a co najważniejsze uruchomisz to już sukces.
-
ja najwięcej ok 300 km zrobiłem w pierwszym sezonie mojej przygody z sinikami rowerowymi
następne lata to tak jak pisze Artur symboliczne przejazdy
w tym roku Maw-em ok 40 km , Malcherkiem ok 15 km i Dongo z 5 km
Więc łożyska się raczej nie zniszczyły
-
Czyli praktycznie bez przebiegu, ja zamierzam robić dość duże przebiegi, jak naprawie silnik, akurat gnom bez pewnych przeróbek jest mało bezpieczny w obecnym ruchu i trzeba trochę go poprawić jeśli miałby być silnikiem użytkowym, natomiast u mnie to będzie inny silnik i zobaczymy ile wytrzyma :).
-
Do ruchu pod względem zrywności i osiągów zdecydowanie lepiej nadaje się MAW. No i ma sprzęgło. A łoźyska jakie by nie były to takie przebiegi kolekcjonerskie wytrzymają.
-
W wolnej chwili udało się coś porobić:
http://tufotki.pl/J5lTF
-
Prace -STANDARDOWE jednak uważaj na sprężynkę "pokrzywiona" na dwóch ostatnich fotach. To do zapłonu. Wyprostuj i nie zgub.
-
też ją zauważyłem
ja usuwam izolację wewnątrz i wstawiam tam sprężynkę a na zewnątrz zakładam koszulkę termoizolacyjną
-
Dzięki za uwagi - zobaczę co z tą sprężynką.
-
Panowie, macie jakieś doświadczenia z malowaniem Gnoma (w tym również tłumika) we własnym zakresie?
-
Z blachami po wyczyszczeniu nie ma większego problemu z malowaniem. Na czarno czy na wiśniowy? Najgorzej z pokrywą. Zazwyczaj są mocno pogięte i duźo szpachli trzeba zapodać i kupa roboty. A tłumik to źaroodporną trzeba pomalować, taka w sprayu do grilla, pieca, czarna.
-
Moje 4 silniki malował Artpopey uważam że warto dać komuś kto wie jak jest zbudowany taki silnik to zrobi to prawidłowo
Tłumik tylko proszkowo
Dorabiałem tłumiki i tak lakierowałem i ostatnio znalazłem tą okrągłą puszkę którą na początku dałem do polakierowania na wzór by przekonać się jak grubo nałożą farbę i wówczas dorabiałem pokrywkę tłumika
Postanowiłem wykorzystać tą puszkę by zrobić następny tłumik i chciałem opalić farbę proszkową palnikiem
Podgrzałem tak że się paliła i porobiły się pęcherze ale nie odeszła musiałem ją przetoczyć by usunąć farbę
Wieszak i te półokrągłe blachy też proponuję proszkowo
-
Tak. Tłumiki jak pisze Robert i z mojego doświadczenia " tylko proszkowo" ewentualnie chromowane. Reszta blach LAKIEREM akrylowym (samochodowym). SPRAJE I INNE farby rozmyje benzyna w kontakcie z nimi.
-
malował ktoś już takim sprajem co jest dodatkowo wymieszany z utwardzaczem ?
-
Żeby nie było że nic nie robię...
http://tufotki.pl/zoBqq
-
prace powoli posuwają się naprzód :)
-
Czy ta osłona na rolce powinna być z nią połączona na stałe?
-
Już pisałem Koledze, źe trzeba ten odrzutnik lekko przyspawać MIGiem najlepiej punktowo w 4-6 punktach na obwodzie. Jak byś załoźył bez tego to łoźysko szybko padnie.
-
Jak zwykle dzięki za podpowiedź.
-
Trochę szpachli...i całkiem fajnie się to obrabia:
http://tufotki.pl/8h4dl
A tak wygląda wnętrze pompki-membrany twarde jak kamien, a siateczki zapchane:
http://tufotki.pl/hJPns
-
Sprawdź na koniec czy ta kulka w środku się rusza, bo ona jest jako zaworek zwrotny.
-
Kulka w dobrym stanie, czysta i bez rdzy.
-
W weekend śruby oksydowalem.
Rolka złapania w kilku miejscach: http://tufotki.pl/3v2hr
Sprężyna wn wyprostowana.
Pytanie-czy przerywacz powinien być tak ułożony: http://tufotki.pl/MAW1j
-
Skrzywione kowadełko. Powinno mieć 90stpni
-
Prostować to czy zostawić jak jest?
-
Oczywiście wyprostuj do 90°
wówczas obie platynki wypoleruj tak by przylegały do siebie całą powierzchnią
-
Tak zrobię - drobny pilniczek lub papier ścierny (zobaczę czym będzie wygodniej).
Dzięki Panowie.
p.s. Blachy odebrane z piaskowania, blok szkiełkowany.
-
Mloteczek z kowadelkiem powinny dolegać do siebie całą powierzchnią, wyprostuj je i dopiluj idealnie a później papier wodny i na koniec spoleruj filcem.
-
Z tego co widać to kiepski zgryz mają. Kowadełko to co jest na śrubki powinno być pod kątem prostym ugięte i jak uderza w nie młoteczek to idealnie powinny stykać się te styki na całej powierzchni a nie tylko kantem. Bez precyzji tego elementu silnik nie zagada >:(
-
Ustawie tak jak trzeba i powierzchnię dopasuje wzajemnie.
Przed remontem silnik zagadał od pierwszego strzału - film wcześniej wrzuciłem.
-
Moźe i zagada ale na wolnych obrotach, a na większe nie wejdzie bo styki iskrzą i iskre gubi. Mogło być tak, źe pod kątem ugięte były obydwa elementy i jakoś się stykały.
-
http://tufotki.pl/4uQKU
Całość pokrzywiona i zasyfiona jak na fotach (przepraszam za jakość-robione telefonem), więc wymagały wyprostowania i zmontowania na czysto.
Platynki zeszlifowane i wypolerowane (na zdjęciach nie widać) - chyba wymagają reanimacji-szczególnie ta na kowadełku jest "chuda".
Jest jakiś patent na wymianę platynek?
-
Chwila czasu znalazła się w weekend: http://tufotki.pl/fZYh5
Gaźnik wymyty w benzynie i przedmuchany sprężarką. Jedno łożysko wbite, pompka złożona na gotowo.
Dodatkowo (nie widać na zdjęciach) zrobiona uszczelka, a nawet dwie, od tłumika - ta pod pokrywą.
-
W weekend:
1 krok do przodu - blachy pomalowane podkładem epoksydowym i na to podkład akrylowy.
1 krok do tyłu - uszkodzone dwa żeberka z cylindra.
-
A co się stało? Spadł?
-
Spadł...Ale już działam w temacie. A tu malowanie:
http://tufotki.pl/fN1Lq
-
http://tufotki.pl/EqR6q
Drobnymi krokami...do przodu.
-
Składanie:
part 1 - http://tufotki.pl/6Yq55
part 2 - http://tufotki.pl/rBCPI
Odpalony (zapłon do regulacji jeszcze):
https://www.youtube.com/watch?v=D6H_bXJixhU&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=4Vz5YN9ZV1k&feature=youtu.behU
Poprawiony pierwszy link do filmu (strzał w gaźnik z założonym tłumikiem).
-
Stefan,gratuluję!!! Człowiek mało w temacie obeznany a podołał!!! nie "płakał" na forum. Nie miał dostatecznej wiedzy a podołał, odnowił i URUCHOMIŁ GNOMA. FILMIK JEST!!!!!!!!!!!!!!!!. Nikt z forum z uruchomienia Gnoma nie pokazał filmu-GAWEDZIARZE?
-
Można - można :)
Dzięki forum i kolegom z tego forum udało zrobić się COŚ.
Szczególne podziękowania do Roberta.
p.s. Na wiosnę.....jazda rowerem.
-
I kolejny Gnom do złożenia Moletowanie wału. Grubszy teraz o 0,03mm . Wał w nowe łożysko będzie wciśnięty.Odnośnie mechaniki to właśnie od tego ja zaczynam prace.
-
Próba generalna - świeci :)
http://www.youtube.com/watch?v=CI96ArbgBVk
-
Cześć! Jeżeli chodzi o ściągacz do magneta to poradziłem sobie dorabiając go w dziecinnie prosty sposób i polecam tym którzy nie mają tej oryginalnej podkładki.
Ze stalowej blachy 3 mm wyciąłem krążek o średnicy nieco większej od średnicy okręgu jaki możemy opisać na zewn. krawędziach tych trzech otworów z gwintem M 6 w magneto. Środek krążka napunktowałem i wykorzystując ten punkt wytrasowałem okrąg o promieniu identycznym jak odległość środków tych trzech otworów od nakiełka w czole wału korbowego. Następnie wykorzystałem sposób konstruowania sześciokąta przy pomocy cyrkla (geometria-szkoła podstawowa) i w co drugim wyznaczonym w ten sposób miejscu wywierciłem otwór 7 mm. Ściągacz gotowy! W nakiełek wału włożyłem kulkę z łożyska starego suportu (chyba) rowerowego których zawsze się trochę u nas wala. Chodzi tu o ochronę końcówki wału o której dyskutujecie wyżej. Trzy śruby M 6 poprzez świeżo wywiercone otwory wkręcam w otwory magneta. Robię to stopniowo i po kolei. Blacha poprzez kulkę naciska na wał i powoduje zerwanie magneta ze stożka. Acha! wykorzystuję wcześniej napunktowany środek w blasze do dodatkowej stabilizacji kulki. Podczas ściągania kulka tkwi częściowo w obu wgłębieniach. Nie trzeba użyć znacznej siły aby ściągnąć magneto-zapewniam. Należy tylko zwrócić uwagę aby nie dobrać zbyt długich śrub aby nie uszkodzić nimi krzywki przerywacza. Dużo i chyba zawile tłumaczyłem-lepiej byłoby to przedstawić na zdjęciach ale jestem w tej chwili w robocie. Odsyłam do fotki rozebranego GNOMA w moim powitaniu-tam widać ten profesjonalnie wykonany ściągacz ;D Ale jego wykonanie zajęło mnie ok. 20 minut. Trasowałem cyrklem traserskim ale można to też świetnie zrobić suwmiarką-szczękami do mierzenia otworów.
-
1.Żeby zamknąć ostatecznie temat ściągacza to ja mam oryginał i tak też jest to zamontowane na silniku.
Śruby na klucz nr 9 też dorabiałem sam na zwykłej szlifierce.
I teraz tak - przy remoncie silnika nie mogliśmy w dwie osoby zdjąć magneto za pomocą oryginalnego ściągacza - podkładka się wyginała i całość za diabła nie chciała zejść. Dopiero jak pod te trzy śruby podłożyliśmy podkładki to całość się usztywniła i magneto zeszło.
Dla swojej wygody zrobiłem więc ściągacz na częściach z CASTORAMY. Jest prosty w konstrukcji, prosty w wykonaniu i się sprawdza.
Główna śruba pociągowa nie ma prawa zrobić krzywdy wałowi bo te śruby to Gustlik Jeleń na palcu może kręcić i obrączki z nich robić (czytaj: są bardzo miękkie).
2.Wymieniłem platyny w przerywaczu w tym, który dostałem od Namora (raz jeszcze dzięki). Ponieważ udało się to w prosty sposób poskładać w całość to wymieniłem również platyny w przerywaczu od mojego GNOMa. Teraz silnik zupełnie inaczej pracuje, naprawdę cieszy ucho na wysokich i niskich obrotach.
-
Można nim:
1. Ściągnąć koło zamachowe z wału.
2. Zabezpieczyć dokręcone koło - nakrętkę przed poluźnieniem.
No i widzicie? Człowiek całe życie się uczy. Nie wiedziałem o tym. Muszę się rozejrzeć za takim oryginałem lub dorobić. Dzięki 10 Namor! :D
-
Będzie pasował do GNOMa.
Póki co: czyszczenie, wymiana brakujacej szprychy, nowe dętki i opony fartuchowe Rubena v19.
Wymienione wianki w pedalach. Stopka centralna zamontowana-super sprawa.
Do wymiany jeszcze prawdopodobnie korba oraz waleczki w torpedo.