Minęło sporo czasu. Silnik po złożeniu doczekał się uruchomenia ( nie pierwszego) ale tym razem przywrócony do pełnej kultury pracy. Podpowiadam.
1.Dyszę fabryczną o numeracji 55 musiałem zastąpić 43 ( 0,43mm)
2. Poziom paliwa w komorze pływakowej obnizyłem o 1mm
3. Cewka zapłonowa po przewinięciu w CYKLO wymagał zwiększenie przerwy na świecy z 0,4mm do 0,6mm i odziwo nawet na przerwie 0,9mm tez poprawnie pracuje
Gaznik choć prosty w budowie okazał się byc bardzo czuły, kapryśny na regulacje i metodą prób i błędów doprowadziłem do prawidłowej pracy silnika.