Autor Wątek: Maw + rower Simson  (Przeczytany 1516 razy)

Pietrusek

  • Gość
Maw + rower Simson
« dnia: Luty 19, 2017, 14:31:18 »
Zdjęcia po zakupie.


Pierwsza jazda po remoncie.







I dodatkowe z przejażdżek.



Pietrusek

  • Gość
Odp: Maw + rower Simson
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 19, 2017, 20:09:55 »
Maw stoi sprawny tak przynajmniej był odstawiany,w zeszłym sezonie niestety nie zrobił ani kilometra,jakoś nie było okazji nim pojeździć(zato w zeszłym sezonie testowałem Spartametke po remoncie silnika z pierwszego roku produkcji,tak ogólnie to chyba najlepszy silnik rowerowy do codziennej eksploatacji) .Co do Mawa to po remoncie przejechał jakieś 800km,fajny sprzęt do przejażdżek poza miasto,w mieście tak sobie.Przy maksymalnej prędkości czyli coś kolo 40km/h  zaczyna mieć silne wibracje najczęściej cierpiała na tym tylna lampka (chyba ze trzy razy oberwało się mocowanie).Troche problemu było z oryginalnym gaźnikiem przelewał sie ale kupiłem nowy zaworek iglicowy ustawiłem pozom paliwa metoda prób i błędów i jest już ok,tak poza tym nic się z nim nie działo odpalał i jechał gdzie chciałem bez żadnej awarii.Co do innych silników to Gnom towociak  jest odpalony po remoncie ale czeka na malowanie blach drugi gnom 06 również odpalony ale niemam do niego błotniczka i przedniej blachy i głownie te rzeczy wstrzymują malowanie a chce wszystko za jednym zamachem zrobić.Co do dongo to jak pisałem odpalił po przeglądzie ale padła cewka zapłonowa,a Ko to nówka sztuka wiec powinien chodzić ale narazie leży na półce.
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2017, 20:18:19 wysłana przez Pietrusek »

Pietrusek

  • Gość
Odp: Maw + rower Simson
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 09, 2017, 16:10:28 »
W związku ze pogodę mamy coraz słabsza czas na podsumowanie sezonu.Każdy rower troszkę pojeździł w tym roku Gnom zrobił 150km,po remoncie jeździ bardzo dobrze bez żadnych przygód,w początkowym okresie było trochę problemow ze składem mieszanki ale miks chińskiej i polskiej dyszy rozwiązał problem.Węgierski kolega przejechał około 50 km i jestem z niego bardzo zadowolony jeśli chodzi o zabytkowe silniki rowerowe to jest mój numer jeden.Maw chyba najczęściej użytkowany ze staruszków bez problemu przejechał 240km a najwięcej jeździłem Spartametka 400km ale i moja piękniejsza połówka sporo kilometrów jej dołożyła.Kilka zdjęć i filmów z pracy silników











https://www.youtube.com/watch?v=mpr79rbEo8c
https://www.youtube.com/watch?v=iqx553V_rN8