Autor Wątek: dongo smarowanie  (Przeczytany 3005 razy)

barto480

  • Gość
dongo smarowanie
« dnia: Kwiecień 04, 2016, 11:46:00 »
Witam

Czytałem że oprócz mieszanki paliwow-olejowej  ,należy przesmarować silnik ,przekladnie jaki smar i jak to zrobić( w innych silnikach zalewa się olejem przekładniowym) , będę uruchamiał dongu nie chce go zatrzeć


SŁAWEK

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 05, 2016, 21:05:50 »
O ile pamiętam to się nic nie smaruje , koła zębate smarują się olejem z mieszanki.
Smaruje się tylko krzywkę przerywacza tam jest taki filc posmaruj go kropelką oleju.

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2016, 09:20:06 »
Super dziękuję za odpowiedz bo już chciałem w te małe śruby pod i nad napisem dongo smar pakować ,mój silniczek jeszcze nie skończony uparłem się ze odpale go na oryginalnym gaźniku już trzeci gaznik kupiłem i nie wszystko mam w komplecie:)

Offline GNOMFAN

  • Starszy Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 151
  • Karma: +3/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 06, 2016, 21:32:45 »
Koła przekładniowe nie potrzebują smarowania. To duźe jest jakby bakelitowe, a małe metalowe. A jesli chodzi o gaźnik to cudem jest dostanie nie spękanego, kruszącego się. Najgorzej z dekielkiem komory pływakowej. Prawie taki sam jest gaźnik włoski od bianchi aquilotto i jest wieczny. Inny stop metali.

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2016, 08:48:39 »
do skończenia gaźnika brakuje już tylko przepustnicy no i filtra , wczoraj podczas odpalania była iskra przez chwilke a później cisza:) czy ktoś z kolegów wie jak rozebrać rolke i dostać się do magnesów :)silnik już rozebrany i musze odczepić to duże koło bakalitowe i rozłożyć rolkę:) śiedzę i się głowię właśnie nad tym :):)

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 07, 2016, 09:42:56 »
dziekuje bardzo za pomoc ,jednak chyba cewka ta w kole magnesowym padła :(

Offline GNOMFAN

  • Starszy Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 151
  • Karma: +3/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 07, 2016, 20:57:05 »
Niech Kolega sprawdzi cewkę czy ma przejscie. Między masą a kablem od uzwojenia pierwotnego idącego do platyn opór jest kilka omów, a między masą a kablem wysokiego napięcia juź są kiloomy. Jak nic nie wskazuje to przerwane uzwojenie i tylko przewinięcie ją uratuje.

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2016, 19:32:18 »
jak już go rozebrałem na części to cewkę oddaje do przewinięcia :)

Offline Robert

  • Administrator
  • Starszy Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 204
  • Karma: +0/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 12, 2016, 17:55:22 »
Pokrywa komory pływakowej "pasuje" od gaźnika komara tego nowszego
tylko jedno ucho do przykręcania jest w innym miejscu trzeba skręcić z korpusem gaźnika zakładając jakąś sporą podkładkę
Co do smarowania to ja te zębatki przesmarowałem
Pamiętam że nie mogłem dostać odpowiednich manszet uszczelniających
Te do kupienia są szersze i na tokarce je obcinałem
Na którąś stronę wału by poskładać silnik toczyłem taki stożkowy kapturek który ułatwiał montaż
Cewka jest tylko jedna
Ma  znaczenie ustawienie wału względem cewek tzn jak zdejmiesz koło zamachowe i przekręcisz rolką i przestawisz po jednym ząbku to za którymś razem iskra będzie największa
Ponieważ linie pola magnetycznego muszą być w odpowiednim miejscu w momencie otwierania się przerwy na platynkach
MAW x 1 , Dongo x 1 , Gnom x kilka

Offline GNOMFAN

  • Starszy Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 151
  • Karma: +3/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 12, 2016, 21:00:19 »
Ha. Widzę źe Kolega ma też podejście teoretyczne. Się chwali. Dongos jest specyficzny. A dekielek gaźnika teź kombinowałem od komarka. Mój miał upchany filc zamiast manszet.

Offline Robert

  • Administrator
  • Starszy Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 204
  • Karma: +0/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 12, 2016, 21:58:20 »
Jak teoretyczne ?
Mój dongo czasami działa

kilka lat temu go uruchomiłem
Mam gdzieś foty jak go składałem muszę poszukać to umieszczę
ale powiem szczerze że jak zadziała to bardzo przyjemnie się nim jeździ
nisko środek ciężkości,  cichy , przyspiesza pod górę , wibracje nie przenoszą się na ramę 8)
MAW x 1 , Dongo x 1 , Gnom x kilka

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 12, 2016, 22:05:56 »
mam dwa silniki jeden jak pisałem już rozebrany do remontu natomiast z drugim walcze raz iskra jest raz jej nie ma :) jak w aparacie zapłonowym zmasuje śrubowkrętem kowadełko z płytka to iskra az jasno się robi jak zabiorę śrubokręt cisza:)

W tym silniku zakładałem właśnie koło zamachowe ,z drugiego rozebranego silnika ,czyli  tez musze wyregulować tę iskrę a pole magnetyczne

a co do gaźnika właśnie od komara dobrałem dekiel na szczęście miałem pływak i sprężynę plus ten walec do pompki oryg.
co do przepustnicy gazu mam trzy gaźniki i wszystkie z zapieczona i rozsypująca się przepustnica w środku

Offline GNOMFAN

  • Starszy Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 151
  • Karma: +3/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 12, 2016, 22:28:26 »
Teź tak miałem! Płytka z przerywaczem nie miała masy. Trzeba oczyścić miejsca pod śrubki dwie od płytki i pod śrubkę platyn. Dobrze dać podkładki spręźynowe a najlepiej koronkowe to one ładnie przewodzą bo wgryzają się w metal.

barto480

  • Gość
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 12, 2016, 22:35:11 »
o super jutro spróbuje tak zrobić , niestety ta mała śrubka do regulacji odległości młoteczków straciła gwint i odpadła *(

Offline GNOMFAN

  • Starszy Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 151
  • Karma: +3/-0
Odp: dongo smarowanie
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 13, 2016, 07:21:50 »
Nie pamiętam, ale pod płytką w karterze jest chyba zagłębienie i powinno dać się przylutować cienką nakrętkę. A z tym przygotowaniem teoretycznym Kolegi Roberta chodziło o dobrą znajomość pola magnetycznego. Mało kto zna się na tym i potem są problemy z iskrą.