Kończy się sezon, dopóki pogoda pozwoli. Jak tam koledzy żadnych danych o jazdach wyjazdach przygodach smutno. Tylko remontujecie i nic z tego . SZkoda że tak niewielu jest aktywnych sprzętowo. Ja w tym sezonie spaliłem 25 l paliwa na różnych wyjazdach i było fajnie . Do przyszłego roku może będzie dla was łaskawszy a to już niedaleko pozdrawiam Gnomista.