Przepraszam, że piszę od razu post pod postem, ale muszę bo właśnie przed chwileczką przywiozłem drugi silniczek Gnom z małymi brakami kupiony za dobre pieniążki od "starego" mechanika rowerowo - motocyklowego...
Wiedziałem, że może mieć no i faktycznie miał przynajmniej dwa, ale na dziś dzień został mu ten i mam go już ja co mnie baaaaardzo cieszy...